Dziś o pewnym cudzie, które już dawno do mnie trafiło.
*Co ma nam zapewnić ten krem?*
- skuteczną walkę z objawami trądziku i nadmiernym błyszczeniem się skóry.
- zmatowienie skórę
- zamknięcie rozszerzonych porów
- zwalczenie pryszcze i przeciwdziałanie ich ponownemu powstawaniu.
*Moja skóra:*
Mieszana, bez większych problemów z wypryskami, bez pryszczy, ale ze
strefą T, która lubi się czasem błyszczeć (choć obecnie dzięki OCM jest
to sporadyczne).
W związku z tym, że nie mam jakiś szczególnych problemów z wypryskami,
postanowiłam podzielić się kremem ze znajomą, która od dawna chciała go
wypróbować ze względu na kłopoty z cerą (pryszcze, wypryski, błyszczenie
skóry, cera tłusta).
W związku z tym dzisiejsza recenzja to wypadkowa naszych obserwacji.
*Wrażenia*
Na pewno
*sam krem nie rozwiąże nam wszystkich problemów* i chyba z takim podejściem trzeba go używać.
Wydaje mi się, że znacznie lepiej sprawdza się na tłustej skórze (co
mogłam zaobserwować u znajomej), choć nie stosowałabym go codziennie na
całą twarz, bo wtedy po prostu wzmaga wydzielanie sebum, powodując stany
między nadmiernym wysuszeniem, wysypem pryszczy, a kończąc na
błyszczeniu.
*Zalety*
- wygodne opakowanie, choć grzebanie paluchem w kremie do miłych nie należy
- matuje, choć nie na długo skórę tłustą, przy mojej mieszanej okazał się za mocny
- wydajność
- stosunkowo niska cena (ok. 17 zł)
- dostępność
*Wady*
- przy długotrwałym, codziennym stosowaniu lubi wysuszać i to aż za bardzo
- roluje się
- pachnie chemicznie, trochę jak środki czystości
- nie nadaje się jako krem, który nakładamy na całą twarz codziennie, ale raczej punktowo na miejsca zapalne
*Cena* ok. 17 zł (bywa w promocji)
*Podsumowanie*
Przyzwoity, ale nie idealny.
To nie jest krem dla osób, którym tak jak mi raz na kilka miesięcy coś
wyskoczy (chyba, że zastosujemy go punktowo, ale opakowanie jest dość
duże i pewnie nigdy go nie zużyjemy).
Przyznaję, że w roli punktowego wsparcia u mnie sprawdził się dobrze, ale taka recenzja byłaby co najmniej niepełna.
Moja znajoma oceniła go dość pozytywnie, choć nie jest to jej ideał, bo pachnie dość chemicznie, roluje się i lubi wysuszać.
Ale za to pomógł jej w wysuszeniu wyprysków i w miarę dobrym zmatowieniu skóry.
Obie stwierdziłyśmy, że do codziennej pielęgnacji jest trochę za mocny.
*Ocena zbiorcza: 6/10*
---------------------------------------------
*Używałyście go dziewczynki?*
*Jak go oceniacie?*