Emocjonalna, wyważona, ciężka chociażby ze względu na tematykę, ale i zarazem niezwykła, bo będąca zapisem wspomnień osoby, która nie tylko przeżyła obóz, ale i sama z niego uciekła.
Na pewno nie jest to lektura przyjemna, choć przyznaję, że wciąga, a dołączone zdjęcia tylko pogłębiają sugestywny obraz cierpienia stworzony przez autora.
Na pewno warto przeczytać.
*Moja ocena: 9/10*
0 komentarze:
Prześlij komentarz