W kratę.

Kochane, witam Was w nowym roku...
Niesamowite, jak ten czas szybko płynie, nawet nie wiem kiedy przeleciał grudzień...
W nowy rok wkraczam opatulona w ukochane szaliki i z nadzieją, że będzie lepszy.

Nie sugerujcie się lekka kurteczka w moim dzisiejszym zestawie, bo to jedynie zasługa wyprawy samochodem, a nie przychylności pogody Choć nie ukrywam, że liczę na szybka wiosnę w tym roku...

Prosto i na luzie, tak jak lubię i wreszcie z chwilą na odpoczynek.
*A Wy jak rozpoczynacie nowy rok?*

*Co i jak*
szalik - http://www.choies.com/product/deep-green-plaid-double-raw-edge-scarf_p35920?cid=4653jesspai
sweter - nn
kurtka - sheinside
spodnie - Zara
buty - prywatny sklep

1 komentarz:

  1. a powiem ci, że dostałam od siostry bardzo podobny szalik do twojego i jest bardzo cieplutki :) kurteczka bardzo w moim stylu, ładnie ci ;)

    OdpowiedzUsuń