Kwiecień plecień... czyli zaklinanie pogody.

Kwiecień plecień poprzeplata...

Niestety, dziś również słońca jak na lekarstwo i tylko fotki w biegu są dowodem, że na chwilę wiosna przypomniała sobie o swojej roli...

Nadal zachwycam się każdym kwiatkiem i trzymam kciuki za temperaturę...

A płaszcz z fotek ma szansę zostać moim ulubieńcem tegorocznej wiosny, bo tak jak na zimę go nie widzę, tak wiosną okazał się idealnym okryciem...

*Co i jak*
płaszcz - http://www.sheinside.com/
spodnie - Zara
bluzka - nn
buty - nn
okulary - wiekowe Ray Ban
szal - nn
torba - czeluście szafy
---------------------------------------------
*U kogo wróciła już wiosna ?

0 komentarze:

Prześlij komentarz