Dziś odnośnie pytania K. moje dwie wariacje maseczkowe do włosów 
*MASKA MIODOWA:*
*Składniki:*
- 2 łyżki jogurtu naturalnego
- 1-2 łyżki miodu spadziowego
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- 1 żółtko
- sok z połówki cytryny
Opcjonalnie zmieniam składniki i wychodzi mi *MASKA BANANOWA:*
*Składniki:*
- 1-2 łyżeczki miodu spadziowego
- 2 łyżki stołowe jogurtu naturalnego
- 1 łyżka oleju z oliwek
- 1 banan
Obie maseczki miksuje i nakładam na włosy *na ok. 20 minut*, po czym zmywam i myje włosy delikatnym szamponem.
Podaje takie proporcje, bo osobiście nie lubię masek, które ciężko nałożyć i maja zbyt rzadka konsystencję.
*Do obydwu możecie dodać łyżkę mleka, łyżeczkę soku z aloesu lub kilka kropli olejku jojoba.*
Możecie nie dodawać żółtka, jeśli drażni Was zapach jajka, próbowałam i taka opcje i efekty również były bardzo dobre.
Olej kokosowy niestety nie sprawdza się na moich rozjaśnionych i kręconych włosach, więc i w tym wypadku nie próbowałam go w tych maskach.
Możecie mieć problemy w zmyciu oliwy z oliwek z włosów, dlatego ja czasami dodaję po prostu inny rodzaj olejku np. te z Alterry.
Zaznaczam, że oliwa z oliwek sprawdza się przy moich włosach kręconych, przy włosach przetłuszczających się i cienkich może je obciążać.
Zapytacie czy musi być miód spadziowy – ja akurat taki dodaję, nie próbowałam z innymi rodzajami miodu, gdzieś tam kiedyś wyczytałam, że dobrze jakby był spadziowy i tak już zostało.
Maskę stosuję nie częściej niż raz w tygodniu.
Czytałam, że niektórzy podobne maseczki polecają stosować nawet 4 razy w tygodniu, dla mnie to za często i włosy są za bardzo obciążone, tym bardziej jeśli stosujemy w nich oliwę z oliwek.
Próbowałam też *płukanki miodowej do włosów blond*, gdzie na litr wody dajemy łyżkę miodu i płuczemy w niej włosy. Niestety, nie sprawdziła się na moich włosach kręconych, bo nie mogłam ich potem rozczesać.
Nie wiem jakby się sprawdziła na włosach prostych.
Niektórzy dodają też wywar z rumianku lub po prostu do przygotowanego wywaru z rumianku dodają łyżkę miodu i w tym płuczą włosy.
Nie polecam tego sposobu do częstego stosowania, bo nadmiar rumianku niestety powoduje żółknięcie naszych blond włosów, o ile takowe posiadamy
*A Wy też stosujecie maski do włosów domowej roboty? Macie jakieś sprawdzone przepisy i receptury
?*

*MASKA MIODOWA:*
*Składniki:*
- 2 łyżki jogurtu naturalnego
- 1-2 łyżki miodu spadziowego
- 1 łyżka oliwy z oliwek
- 1 żółtko
- sok z połówki cytryny
Opcjonalnie zmieniam składniki i wychodzi mi *MASKA BANANOWA:*
*Składniki:*
- 1-2 łyżeczki miodu spadziowego
- 2 łyżki stołowe jogurtu naturalnego
- 1 łyżka oleju z oliwek
- 1 banan
Obie maseczki miksuje i nakładam na włosy *na ok. 20 minut*, po czym zmywam i myje włosy delikatnym szamponem.
Podaje takie proporcje, bo osobiście nie lubię masek, które ciężko nałożyć i maja zbyt rzadka konsystencję.
*Do obydwu możecie dodać łyżkę mleka, łyżeczkę soku z aloesu lub kilka kropli olejku jojoba.*
Możecie nie dodawać żółtka, jeśli drażni Was zapach jajka, próbowałam i taka opcje i efekty również były bardzo dobre.
Olej kokosowy niestety nie sprawdza się na moich rozjaśnionych i kręconych włosach, więc i w tym wypadku nie próbowałam go w tych maskach.
Możecie mieć problemy w zmyciu oliwy z oliwek z włosów, dlatego ja czasami dodaję po prostu inny rodzaj olejku np. te z Alterry.
Zaznaczam, że oliwa z oliwek sprawdza się przy moich włosach kręconych, przy włosach przetłuszczających się i cienkich może je obciążać.
Zapytacie czy musi być miód spadziowy – ja akurat taki dodaję, nie próbowałam z innymi rodzajami miodu, gdzieś tam kiedyś wyczytałam, że dobrze jakby był spadziowy i tak już zostało.
Maskę stosuję nie częściej niż raz w tygodniu.
Czytałam, że niektórzy podobne maseczki polecają stosować nawet 4 razy w tygodniu, dla mnie to za często i włosy są za bardzo obciążone, tym bardziej jeśli stosujemy w nich oliwę z oliwek.
Próbowałam też *płukanki miodowej do włosów blond*, gdzie na litr wody dajemy łyżkę miodu i płuczemy w niej włosy. Niestety, nie sprawdziła się na moich włosach kręconych, bo nie mogłam ich potem rozczesać.
Nie wiem jakby się sprawdziła na włosach prostych.
Niektórzy dodają też wywar z rumianku lub po prostu do przygotowanego wywaru z rumianku dodają łyżkę miodu i w tym płuczą włosy.
Nie polecam tego sposobu do częstego stosowania, bo nadmiar rumianku niestety powoduje żółknięcie naszych blond włosów, o ile takowe posiadamy

*A Wy też stosujecie maski do włosów domowej roboty? Macie jakieś sprawdzone przepisy i receptury

Wspaniały post! A wiesz, u mnie jadalne kosmetyki też były niedawno na blogu:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
dziękuję, właśnie tez do Ciebie zajrzałam i muszę to robić częściej, bo masz bardzo fajny blog :)
Usuńświetne przepisy, muszę jakiś wypróbować bo też mam rozjaśniane blond włosy :)
OdpowiedzUsuń