Heenara - moje włosy

Prosiłyście na pingerze o relacje zdjęciową po kuracji olejkiem Heenara... no to jest :)

Wybaczcie lekkie potarganie, ale u mnie wieje, więc i moje "lokos marokos" zwichrzyło się bardziej niż zwykle :P

Nie wiem czy Wam wiele pomoże fotka po zastosowaniu, bo niestety nie dysponuje dobrym zdjęciem włosów przed kuracją.

W każdym razie dzięki tym fotom będę miała porównanie jeśli zdecyduje w końcu, którą Sesę mam kupić :)


0 komentarze:

Prześlij komentarz